Miniolimpiada z języka polskiego

10 maja w Jaszunach, w Gimnazjum im. M. Balińskiego odbyła się VIII krajowa miniolimpiada z języka polskiego. Udział w niej wzięło 40 najlepszych ośmioklasistów z Wilna, rejonu wileńskiego, trockiego, solecznickiego i święciańskiego. Olimpijczycy musieli wykonać dosyc trudny test i napisać rozprawkę.

W międzyczasie mieliśmy literacko-historyczną wycieczkę po okolicach Jaszun i Turgiel. A więc, zwiedziliśmy „rodowe gniazdo” Balińskich i Śniadeckich, które niegdyś należało do Radziwiłłów.

Od niedawna odrestaurowany Pałac Balińskich jest obecnie tą perłą Jaszun, która zaprasza tu licznych turystów ze świata, bowiem odnajdują się potomkowie tego zacnego rodu. Odbywają się też koncerty, konferencje, spotkania. Jest to obiekt o znaczeniu narodowym, interesujący nie tylko ze względu na styl późnego klasycyzmu, ale też na to, że przebywało i gościło w nim wiele znanych osobistości tamtych czasów m.in. polski poeta J. Słowacki, A. Mickiewicz, bracia Śniadeccy, T. Zan, A. Odyniec, biolog S. B. Jundziłł, ks. P. Brzostowski, lekarz J. Mianowski i inni.

Mieliśmy możliwość udać się do Republiki Pawłowskiej, która istniała w latach 1767-1794. W roku 1767 ksiądz Paweł Brzostowski nabył od Korsaków majętność Merecz koło Turgiel. Nazwał ją Pawłowem od swego imienia. Majątek zajmował ponad 3 ha. W 1791 roku Sejm Rzeczypospolitej Obojga Narodów oficjalnie uznał republikę i zatwierdził ją. Powiodło się nam, że usłyszeliśmy fascynujące opowiadania o tej republice z ust samego dyrektora Pałacu Balińskich, K. Karpicza. Dla uczniów to była naprawdę ciekawe i jak najbardziej korzystne.

Jednak komisja w tym czasie miała wytężoną pracę i doczekaliśmy się uroczystego zakończenia.

A więc, nasza uczennica Anastasija Kurszukaitie (kl. 8a ), która broniła honoru gimnazjum znalazła się wśród LAUREATÓW. Brawo dla Anastasii i kolejnych zwycięstw na innych olimpiadach i konkursach.

A. Sudenis

Wycieczka

W słoneczny dzień 9 maja udaliśmy się do siódmej drużyny Wileńskiej Straży Pożarnej. Zostaliśmy powitani przez przyjaznego strażaka, który przywitał wszystkich ręką. Zaczął opowiadać o swojej pracy i jej osobliwościach. Podkreślił, że jego zawód nie jest łatwy. Strażak – ratownik musi nie tylko zachować dobrą formę fizyczną i być wytrwały, ale także musi rozsądnie zachować się w nagłym wypadku. Przed wejściem w ogień ratownik musi pomyśleć o swoich działaniach, ale zrobić to szybko, ponieważ nie ma czasu, ważna jest każda minuta! Powiedziano nam, że okien i drzwi w czasie pożaru nie można otwierać. Drzwi i okna muszą być zamknięte, aby zminimalizować ilość tlenu w pomieszczeniu, który sprzyja procesowi spalania. Strażacy – ratownicy nie tylko gaszą pożary, ale także ratują życie w innych sytuacjach: w razie wypadku drogowego ratują ofiary z uszkodzonych samochodów; ratują ludzi, którzy zimą przełamali się pod lód i w innych przypadkach, gdy dana osoba nie może dotrzeć do brzegu.

Każdy dzień strażaka – ratownika rozpoczyna się od sprawdzania sprzętu. Było bardzo interesujące włożyć na siebie wodoodporny strój ratunkowy, który był nieoczekiwanie ciężki. Jeden strażak-ratownik zademonstrował użycie maski tlenowej i balonu podczas pożaru. Później pokazano nam samochody ratownicze i ich wyposażenie. Okazuje się, że pożary gaszą nie tylko woda, ale także piana, zależy od tego, co się pali. Ponadto przyjrzeliśmy się i potrzymaliśmy ratujący życie sprzęt używany podczas wypadków. Wreszcie pozwolono nam wsiąść do kilku samochodów roboczych i oglądnąć je od wewnątrz.

Po zapoznaniu się ze specjalnością strażaka-ratownika oglądnąwszy cały sprzęt i transpot, poszliśmy zobaczyć budynek, w którym pracują strażacy-ratownicy. Okazuje się, oprócz roboczych gabinetów jest kuchnia, łazienka, pokój do odpoczynku i sprzęt sportowy – tak jak w domu!

Członkowie drużyny byli weseli i przyjaźni, więc lekcja poznawcza nie była nudna. Szczególnie byliśmy zadowoleni, że mogliśmy zobaczyć wszystko z bliska i mogliśmy wszystkiego dotknąć. Po dobrym wrażeniu i bardzo zadowoleni z wycieczki z dobrym nastrojem wróciliśmy do szkoły.

Tomas Pietkiawiczius, Albert Gasperowicz

Podróże kształcą

Tym razem uczniowie klasy 8a udali się w podróż po najciekawszych zakątkach miasta krasnoludków Wrocławia. Mówi się, że jest ich ponad 400, kryją się w najmniej spodziewanych miejscach, można je spotkać na chodnikach, parapetach, a nawet na słupach. Wrocław został zwycięzcą edycji prestiżowego, międzynarodowego konkursu European Best Destination 2018. Na Europejską Stolicę Kultury 2016 oddało głos ponad 41 tys. osób z niemal 150 krajów.

Wrocławski Rynek, późnogotycki Stary Ratusz, pomnik Aleksandra Fredry przeniesiony ze Lwowa i wiele uroczych kamieniczek w cieniu majestatycznego kościoła św. Elżbiety znanych jako Jaś i Malgosia. Widzieliśmy także pomnik „Ku czci Zwierząt Rzeźnych” przy starych Jatkach, który wywołuje dwojakie emocje.

Niepoliczone są także mosty, ludzie powiadają, że ich jest około 400, przez kilka przeszliśmy i my.

Następny dzień upłynął nam w Pradze. Przyjechaliśmy na Wzgórze Wyszehradzkie, obejrzeliśmy Zamek na Hradczanach, który jest największą tego typu budowlą świata, gdzie rezyduje od 1918 roku prezydent Republiki Czeskiej. W obrębie całego wzgórza znajduje się też podgrodzie, mury obronne, dziedzińce, Katedra Św. Wita oraz słynna Złota Uliczka. Zaskoczyła nas jedna z najpiękniejszych na świecie bibliotek na Strahowie, zmiana warty przy pałacu królewskim, a najbardziej – bazylika św. Jerzego.

Idąc po praskiej starówce nietrudno trafić do małej budki lub cukierni, w której przyrządza się trdelniki. Nie dało się przejść obojętnie obok trdelníków i nam! W większości miejsc piecze się je na ogniu, na wałkach z drewna. Ciasto zawija się dookoła wałka, posypuje się cukrem i cynamonem, a w środku smaruje się musem jabłkowym albo czekoladą (taką wersję jedliśmy my). Zdecydowanie najlepiej smakują na ciepło, dlatego pieczone były specjalnie dla nas. Mostem Karola pod muzykę ulicznych grajków, nabywając pamiątki dla bliskich, przeszliśmy na drugą stronę Wełtawy.

Na Rynku Staromiejskim podziwialiśmy najsłyniejszy na świecie zegar astronomiczny – Pražski Orloj. Oglądaliśmy rzeźbę – obrotową głowę Franza Kafki i podziwiając piękne synagogi oraz wąskie alejki, dotarliśmy do dzielnicy żydowskiej Josefov.

W niedzielę przebiegliśmy pagórkowatymi uliczkami Duszniki Zdrój, miasteczka, w którego wspaniałym hotelu „Sonata“ spędziliśmy dwie noce, a potem udaliśmy się do malowniczego miasteczka Kłodzko, które znane już było w X wieku. Kamiennym mostem, podziwiając różnorodność budynków, drewnianych balkoników dotarliśmy do twierdzy obronnej, zwiedziliśmy plac ratuszowy, kościoły. W Kłodzku rośnie 5 drzew, uznanych za pomniki przyrody. Są to: jesion wyniosły, topola czarna, topola biała, cis pospolity, tulipanowiec amerykański. Wróciliśmy pełni wrażeń i wiedzy, a ponieważ była to wycieczka edukacyjna, każdy z uczniów ma przyszykować prezentancję z wylosowanego przedmiotu. A więc śmiało możemy mówić, że wycieczki wszechstronnie nas kształcą.

Nauczycielka metodyk biologii Regina Komar

Nasi uczniowie popisali się wiedzą o bezpieczeństwie w ruchu drogowym

7 maja drużyna naszego gimnazjum w składzie: Oliwii Szamotawicziutie ucz. klasy 1a, Adama Augustynowicza ucz. klasa 2c, Justyny Woźnych ucz. klasy 3b, Gabrieli Mickiewicz ucz. klasy 4 b uczestniczyła w rejonowym konkursie „Semafor”. Organizatorem konkursu było Gimnazjum „Ryto” w Rudominie. Udział wzięło 11 szkół z polskim i litewskim językiem nauczania rejonu wileńskiego.

Zmagania dzieci obserwowała komisja oraz policjanci, którzy udzielali najmłodszym wskazówek oraz oceniali ich wiedzę. Uczniowie wykazali się znajomością znaków drogowych. Omawiali sytuacje występujące w filmach o ruchu drogowym, kiedy należy używać odblasków, jak przejść na skrzyżowaniu oraz wzięli udział w bitwie intelektów. Nad całym procesem czuwał dyrektor gimnazjum Ramunas Maniuszka wraz z funkcjonariuszami policji rejonu wileńskiego. Wyniki poszczególnych etapów konkursu złożono na ręce komisji. Po przeliczeniu zdobytych punków drużyn komisja wyłoniła zwycięzców. Jak okazało się drużyna naszego gimnazjum zajęła drugie miejsce. Pierwsze miejsce zajęła drużyna z Gimnazjum w Pogirach. Właśnie te dwie drużyny pojadą na republikański konkurs “Semafor“ do Ukmerge. Zwycięzcy otrzymali dyplomy oraz podziękowania i wartościowe prezenty.

Nauczycielom klas początkowych złożono podziękowania za przygotowanie uczniów do konkursu.
Gratulujemy zwycięzcom, ich rodzinom i wszystkim uczestnikom tego konkursu.

Nauczycielka klas początkowych Danuta Stępień

Obchody 200. rocznicy urodzin Stanisława Moniuszki

Rok 2019 jest ogłoszony Rokiem Stanisława. Moniuszki. Jest On obok Chopina muzycznym geniuszem połowy XIX wieku, prekursorem polskiej opery narodowej. Kompozytor napisał w Wilnie wiele utworów muzycznych (mieszkał tu prawie 20 lat). Był organistą w kościele uniwersyteckim św. Janów.

Od 3 maja są organizowane w Wilnie imprezy kulturalne poświęcone wybitnemu kompozytorowi. 5 maja nieliczna grupa uczniów, nauczycieli i personelu technicznego gimnazjum była obecna na koncercie, który organizowało Centrum Kultury Polskiej im. S. Moniuszki na Litwie. Wzięli w nim udział soliści operowi, chóry z Polski, Wilna i Wileńszczyzny. Zaprezentowali pieśni i arie z oper Moniuszki: „Halka”, „Straszny dwór”, „Hrabina”.

Rocznica urodzin Moniuszki jest dobrą okazją, by poznać bogatą twórczość kompozytora, która jest częścią wileńskiego świata muzycznego.

Przed początkiem koncertu udało się nam „zajrzeć” w przytulne podwórka uniwersyteckie: S. Daukantasa, A. Mickiewicza, Arkad. Najpiękniejsze, bo w tej chwili najbardziej wiosenne, podwórko przed obserwatorium. Na najokazalszym dziedzińcu uniwersyteckim wnikliwie czytaliśmy z tablic nazwiska rektorów, wykładowców, znanych wychowanków uczelni.

Na zewnętrznej ścianie zespołu architektonicznego UW znajduje się szczególna tablica dla romantyzmu polskiego z informacją o księgarni J. Zawadzkiego, w której zostały wydane w 1822 roku „Ballady i romanse” A. Mickiewicza. Wnętrze kościoła św. Janów jest prawdziwym skarbem uniwersyteckim, m. in. znajdują się tu popiersia: S. Moniuszki A. Mickiewicza, Wł. Syrokomli, T. Kościuszki.

Niepowtarzalny „duch barokowy” murów uniwersyteckich liczy 440 lat. Mają wiele tajemnic, więc zapraszają na kolejne wycieczki i koncerty.