Efekt „Ahhaa”

4 czerwca głęboką nocą grupa uczniów naszego gimnazjum pod opieką pań Inesy Rusieckiej, Neringi Dubrowinej, Haliny Ikomienė, pana Mariusza Tumasza oraz pana dyrektora Tadeusza Grygorowicza wyruszyła w daleką podróż do Estonii. Celem wycieczki było zwiedzenie centrum naukowego „AHHAA” w Tartu.

Musieliśmy pokonać ponad 9 godzin podróży, zanim dotarliśmy do Tartu. Na początku zostawiliśmy swoje rzeczy w hotelu, następnie wyruszyliśmy do centrum naukowego.

Pierwszym etapem było zwiedzenie nowoczesnego planetarium, gdzie wśród planet i gwiazd czuliśmy się jak w statku kosmicznym. Następnie mogliśmy samodzielnie obejrzeć i wypróbować wszystkie eksponaty naukowe, i wykonać doświadczenia praktyczne. Wówczas zrozumieliśmy znaczenie nazwy centrum – „Ahhaa”, gdyż mnóstwo rzeczy tu nas bardzo zaskoczyło: wodna drukarka, gdyż na wodnej „ścianie” komputer rysuje kształty z ekranu. Po pysznym obiedzie mieliśmy zajęcia praktyczne. Mogliśmy wybrać zajęcia o badaniu oka lub DNK. Poprzez te zajęcia bardziej dowiedzieliśmy się o budowie oka oraz o więziach pokrewieństwa między ludźmi, ile DNK mamy wspólnego z komarem lub … bananem. Na zakończenie wizyty w centrum naukowym zrobiliśmy kilka zdjęć i wyruszyliśmy do hotelu. Po drodze omawialiśmy wrażenia z centrum naukowego i opowiadaliśmy, co nas najbardziej zafascynowało. Oczywiście, wszystkim najbardziej spodobały się różne rozrywki, takie jak np. przejażdżka rowerem na wysokości po linie – nie każdy odważył się wypróbować tę atrakcję, nawet wiedząc, że upaść jest niemożliwie. Wielkie wrażenie na nas wywarła również wystawa z imitacją potworów morskich, dinozaurów.

W hotelu spożyliśmy posiłek i pojechaliśmy zwiedzać miasto. Przewodniczka przybliżyła nam historię tego starego miasta i jego legendy, pokazała czarujące i najbardziej tajemnicze miejsca Tartu.

Po treściwym zwiedzaniu miasta udaliśmy się do centrum handlowego, gdzie mieliśmy wolny czas, aby kupić upominki dla rodziny. Następnie wróciliśmy do hotelu, aby przez noc nabrać się sił do powrotnej drogi do domu.

5 czerwca po obfitym śniadaniu pożegnaliśmy studenckie miasteczko Tartu. W drodze powrotnej omawialiśmy wrażenia z wycieczki. Czas wśród kolegów i koleżanek minął szybko i wesoło. Około 18 godziny byliśmy już w Niemenczynie, gdzie na nas czekali rodzice.

Myślę, że u każdego zostały miłe wspomnienia po tej podróży.

Dziękujemy również organizatorom za tak wspaniałą podróż i oczekujemy na dalsze wycieczki.

Łoreta Liminowicz, uczennica klasy 8b

Print Friendly, PDF & Email

Komentowanie jest wyłączone.