Lekcja kaligrafii w Muzeum Władysława Syrokomli

Kaligrafia-sztuka starannego i estetycznego pisania. Taką niecodzienną dziś lekcję można „przeżyć” w Muzeum im. Władysława Syrokomli w Borejkowszczyźnie.

Uczniowie 6a klasy czekali na nią bardzo, więc w środę, 18 maja wraz z panią od polskiego Janiną Wołkową, tuż po trzeciej lekcji, w dobrym humorze busem szkolnym wyruszyli do muzeum.

W stroju ludowym na ganku spotkała nas pani Ania, która w sposób bardzo precyzyjny opowiedziała o historii i znaczeniu kaligrafii.

Zaczęło się pisanie. Od razu gęsim piórem, korzystając z atramentu i kałamarza, potem drewnianym patykiem, następnie stalówką. Uczniowie pisali bardzo starannie, ale odręczne kreślenie pięknych literek nie było takie proste.
Spotkanie z kustoszem muzeum, historykiem literatury, dr Józefem Szostakowskim przyjemnie nas zaskoczyło, bo zjawił się … w stroju tamtej epoki. Przeprowadził bardzo ciekawą wycieczkę, pokazał ekspozycje muzealne, wiele opowiedział o poecie i jego przyjaciołach. Z „grającej” szafy wysłuchaliśmy piosenek do słów W. Syrokomli, muz. S. Moniuszki. I bardzo było miło, że pan Józef recytował nam wiele wierszy tego lirnika wioskowego („Kruk”, „Borejkowszczyzna”, „Do ***” i inne).

W drodze powrotnej powtarzaliśmy słowa poety W. Syrokomli, wypisane na ścianie w jednym z pokoi dworku-muzeum:

„Wolno nie być głębokim badaczem; ale pod karą haniebnego wstydu nie godzi się nie znać zupełnie ziemi, na której mieszkamy, albo co gorsza, znać lepiej kraje obce niż własny.”

Nauczycielka języka polskiego Janina Wołkowa

Konkurs literacki wg. powieści Henryka Sienkiewicza „W pustyni i w puszczy”

„A Staś pobladł śmiertelnie, albowiem błyskawicą przebiegła mu myśl, że . . .”
„Oto głęboką ciszę nocną rozdarł nagle kwik koński, straszny, przeraźliwy . . .”
„Słońce wzeszło nareszcie i rozświeciło dżunglę . . .”
„Nel uściskała go zaraz i przez jej zapłakane oczy przebłysnął uśmiech . . .”

Są to krótkie fragmenty wyrazistego czytania powieści „W pustyni i w puszczy” wśród uczniów klas 6a, 6b, 7a, 7b, którymi uczniowie rozpoczęli konkurs. Odbył się on 13 maja podczas 4 lekcji. Celem konkursu było popularyzacja wiedzy na temat życia i twórczości Henryka Sienkiewicza w 100 rocznicę jego śmierci i 170 rocznicę urodzin.

Uczniowie klas 6-7 byli zaciekawieni konkursem, ponieważ zależało wszystkim na tym, żeby drużyna tzn. i klasa zdobyła jak najwięcej punktów. Wiadomości uczniów na temat utworu oceniały panie: od języka polskiego Irena Karpawiczienie, od geografii-Helena Szapiro.

Na początku pani Irena (przewodnicząca komisji) zapoznała z regulaminem konkursu; był omówiony czas wykonania każdego zadania. Widzowie (jednoklasiści) mogli pomóc swej drużynie w najtrudniejszym (czwartym) zadaniu, a także za poprawne odpowiedzi przyszykowane dla nich drużyny mogły otrzymać dodatkowe punkty.

Czas 45 minut minął błyskawicznie. Zadania były wykonane!

Znów głos zabrała przewodnicząca pani Irena. Zaznaczyła, że pierwsze zadanie (a była to praca domowa) – ilustrację do przeczytanego fragmentu, uczniowie wykonali wspaniale! Z czytaniem mogło być lepiej, wyróżniono tylko Monikę Łosińską z 7b klasy. Zadanie 3 było łatwe i tu drużyny zdobyły najwięcej punktów. Zaś zadanie 4 przysporzyło trochę trudności i uczestnicy skorzystali z pomocy kibiców. Rozwiązywanie krzyżówek o florze i faunie Afryki w zadaniu 5 nie było jednakowo łatwe dla wszystkich.

Ilość punktów, które zdobyły drużyny, są następujące:
7b kl. – 45 punktów 6b kl. – 38 punktów 6a kl. – 24,5 punktów 7a kl. – 15 punktów. Nagrody otrzymali wszyscy, a były to lizaki i płytka kompaktowa „Cztery pory roku”, dźwiękowy przewodnik ekologiczny. Były też nagrody indywidualne (długopisy) za odpowiedzi uczniów na sali. Dziękujemy wszystkim za uczestnictwo i zapraszamy do udziału w następnych konkursach literackich.

Nauczycielka języka polskiego Janina Wołkowa

Republikańska olimpiada z geografii

W dniach 5-7 maja 2016 roku w Progimnazjum im. Czesłowasa Kudaby w Ignalinie odbyła się republikańska olimpiada z geografii. Uczestniczyło w niej 82 uczniów klas 9-12 z ponad 30 samorządów Litwy. Honoru naszego gimnazjum bronił na tej olimpiadzie Julian Germanowicz, gimnazjalista g2a klasy. Musiał wykazać swą wiedzę geograficzną, umiejętności orientacji w terenie, wykonać geograficzne badanie, posługując się Internetem. Po podsumowaniu wyników ogłoszono zwycięzców, wśród których był i Julian. Otrzymał on Brązowy medal wraz z dyplomem III stopnia. Gratulujemy Julianowi Germanowiczowi i życzymy mu dalszych sukcesów!

Republikański konkurs „Przyrodnik Litwy”

29 kwietnia wśród uczniów klas 5-8 odbył się coroczny konkurs z biologii. W tym roku na 2 etap zaproszenie otrzymało 49 uczestników z całej Litwy, czyli wszyscy ci, którzy pokonali 1 etap, a ogólnie w konkursie wzięło udział 180 uczniów. Zaproszenie otrzymali uczniowie i ich szykujący nauczyciele. Gościli zaś w ogrodzie botanicznym Kowna, należącym do Uniwersytetu Witolda Wielkiego.

Uczniowie i nauczyciele bardzo treściwie spędzili tu czas. Wykonywano różnorodne zadania praktyczne, obserwacje itd.

Honoru rejonu wileńskiego broniło 2 uczniów. Uczennica klasy 8 z gimnazjum w Mariampolu zajęła 3 miejsce. Zaszczytne zaś 1 miejsce zdobył uczeń kl.8 z Gimnazjum im. K. Parczewskiego w Niemenczynie ERNEST GULBICKI (nauczyciel Regina Komar).

Nasze gratulacje dla zwycięzców!

Nauczyciel metodyk biologii R. Komar

Przyjazne Kolbudy znów na Litwie

W ramach współpracy miasta Kolbudy oraz Niemenczyna w dniach 29 kwietnia – 3 maja gościliśmy ponad 30-osobową grupę młodzieży oraz dorosłych z przyjaznego nadmorskiego miasta Kolbudy.

Pobyt na Litwie był niezmiernie napięty. Liczne wycieczki, spotkania, udział w święcie Polonii, tj. pochodzie, mszy i koncercie, a na deser szalony i napięty ostatni dzień pobytu.

Od samego rana goście udali się do gimnazjum na lekcje obrony cywilnej, matematyki, języka angielskiego, biologii, muzyki, języka polskiego, technologii informatycznych, chemii, fizyki. Kolbudzianie tu nie tylko byli widzami, ale aktywnie uczestniczyli w nich, odpowiadali, opowiadali, zadawali pytania. Następnie – wspólne przedstawienie wg. angielskiego dramaturga W. Szekspira. Oczywiście, w języku angielskim. I tu też nie było żadnych barier językowych.

Po zajęciu teatralnym – zajęcie plastyczne. Bardzo szybko, operatywnie i artystycznie zostały wykonane wspólne pamiątkowe plakaty..

I to był dopiero początek. Od godziny 15 odbyły się zawody sportowe, podczas których goście zademonstrowali swój sportowy talent. Po wyczerpujących zajęciach sportowych – próba taneczna z naszym zespołem „Jutrzenka”. Trudno uwierzyć, ale udało się wspólnie zatańczyć, gościom otrzymać cenne wskazówki od pani Loni.

No i oczywiście dyskoteka! Jaki pobyt bez dyskoteki? Na ile wiemy, dla naszych gości ona przypadła do gustu. Byli zadowoleni, dużo tańczyli, obcowali.

Ta ostatnia noc była bardzo krótka, z rana wspólne zdjęcia, pożegnania, uściski… i do następnych spotkań…

Aldona Sudenis